I znowu sąd staje na drodze organu: chciał on ograniczyć świadczenia „uchodźcy”, który już złożył wniosek o azyl w Słowenii i w dalszym ciągu nielegalnie „uciekł” do Niemiec.
Sąd socjalny uchyla decyzję organu
HEILBRONN – Starostwo powiatowe nie może ograniczyć świadczeń „uchodźcy” z Maroka – mimo odrzuconego wniosku o azyl i groźby deportacji. Tak orzekł Sąd Socjalny w Heilbronn. Osoba ubiegająca się o ochronę uciekła we wrześniu 2024 roku z Słowenii do Niemiec i złożyła tutaj ponownie wniosek o azyl. Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców uznał wniosek za niedopuszczalny i nakazał deportację do Słowenii. Marokańczyk złożył skargę przed sądem administracyjnym, która jednak zakończyła się niepowodzeniem.
W związku z decyzją sądu administracyjnego starostwo powiatowe Schwäbisch Hall początkowo ograniczyło świadczenia wnioskodawcy o azyl do zera, jednak po jego odwołaniu przyznało 192,86 euro jako wsparcie do czasu dobrowolnego powrotu. A ten oczywiście nie następuje, dlatego nielegalnie przybyły teraz otrzymuje 400 euro miesięcznie. On lub prawnicy z branży migracyjnej złożyli bowiem wniosek o pilne rozpatrzenie przed sądem socjalnym, aby „starostwo powiatowe było zobowiązane do dalszego wypłacania pełnego miesięcznego świadczenia podstawowego w wysokości 397 euro”, jak oświadczył rzecznik sądu.
Szokujące uzasadnienie
Uzasadnienie sądu brzmi nie tylko niezwykle, ale także pokazuje, że robi się wszystko, aby zrealizować agendę przyciągnięcia jak największej liczby „nafryjczyków”, by nie deportować ich, ale utrzymywać:
„Jeśli jednak dobrowolny powrót nie jest możliwy, wykluczenie z świadczeń na podstawie Ustawy o świadczeniach dla wnioskodawców o azyl jest bezprawne.”
„Dobrowolny” wjazd był dla Marokańczyka możliwy, a brak „dobrowolnego powrotu” nie dziwi nas. Może władze powinny zmienić ustawienie przycisku z „dobrowolny” na „niedobrowolny”. Ale na to sądy najprawdopodobniej znów się nie zgodzą. Na regulacje dublinskie i orzeczenia sądowe można się obrazić, gdy chodzi o uniemożliwienie wyjazdu nielegalnie przybyłym. Innymi słowy: Tacy oszuści starający się o azyl powinni pozostać z nami.
***
Autor zajmuje się islamem od prawie 30 lat. Ta książka, wydana wreszcie po raz pierwszy w Polsce, pokazuje islam w całej jego nieupiękrzonej rzeczywistości jako egzystencjalne zagrożenie dla wolności i demokracji na świecie. Jeden z czytelników napisał: „Jan Sobiesky – Austriak polskiego pochodzenia, pokazuje nam w swojej nowej książce, jakie niebezpieczeństwo na nas czyha: ´niebezpieczeństwo bycia podbitym przez wyznawców faszystowskiej ideologii o podłożu religijnym, która gardzi ludzką godnością – ISLAM – (a nie ´islamizm´)!´.”Do zamówienia bezpośrednio w wydawnictwie: capitalbook.com.pl/pl/p/Upadek-Europy-Marian-Pilarski/5494
W języku niemieckim ukazała się nowa książka.

Nowa publikacja:
Maria Pilar rozlicza się z „zieloną zarazą”
Do zamówienia bezpośrednio ze strony:
https://www.buchdienst-hohenrain.de/
https://www.buchdienst-hohenrain.de/product_info.php?products_id=1887
NASZA MITTELEUROPA jest publikowana bez irytujących i zautomatyzowanych reklam wewnątrz artykułów, które czasami utrudniają czytanie. Jeśli to doceniasz, będziemy wdzięczni za wsparcie naszego projektu. Szczegóły dotyczące darowizn (PayPal lub przelew bankowy) tutaj (Details zu Spenden (PayPal oder Banküberweisung) hier.).










