Zdjęcie:Ona jest tu znowu. SPD z 13% wyznacza DWÓCH NOWYCH sędziów w Federalnym Trybunale Konstytucyjnym. AfD z 24% ŻADNEGO. A ten sąd decyduje potem całkowicie „neutralnie“ o zakazie AfD. Korea Północna byłaby dumna, prawda?
Merkel była pierwszą kanclerz o profilu lewicowo-zielonym. W trakcie swoich lat kanclerskich nie tylko przekształciła CDU w kierunku lewicowo-zielonym, ale także doprowadziła społeczeństwo do odpowiedniego szaleństwa. Jak można więc oczekiwać, że wyborcy i CDU odwrócą się od tego szaleństwa?
PETER HAISENKO | Żałosny stan Niemiec jest dziełem Merkel. Tak samo jak wojna na Ukrainie. To ona wysłała swojego ministra spraw zagranicznych Steinmeiera do Kijowa na Majdan, aktywnie wspierając zamach stanu przeciwko demokratycznie wybranemu prezydentowi Janukowyczowi. Razem z przyjaciółmi Poroszenką i Francuzem Hollande’em przeprowadziła oszustwo z porozumieniami mińskimi, które doprowadziły do wojny na Ukrainie. To ona nieustannie przedłużała i zaostrzała sankcje przeciwko Rosji, nawet wbrew woli innych europejskich państw. Wyłączyła większość elektrowni atomowych, tym samym stwarzając podstawy dla problemu energetycznego Niemiec. Na koniec swojej kadencji tak bardzo faworyzowała Zielonych, że ci ostatecznie mogli wejść do rządu. I to właśnie ci Zieloni, którzy nie tylko wciągnęli się w wojnę w Jugosławii, ale teraz udają największych wojennych zapaśników przeciwko Rosji. Tak, Merkel jest źródłem wszelkiego zła, które nie tylko dotknęło Niemiec.
To Merkel była również tą, która z trzema całkowicie nieodpowiednimi kobietami na czele Bundeswehry uczyniła ją długoterminowo niezdolną do działania. To ona również w sposób niedemokratyczny doprowadziła von der Leyen na szczyt UE. Kobieta, która zainicjowała upadek Bundeswehry. To Merkel doprowadziła do „wyeksploatowania” Niemiec, pozwalając, by wszystko w infrastrukturze popadło w ruinę. Szkoły, mosty, drogi, kolej. To ona doprowadziła do tego, że biurokratyczne nagromadzenia osiągnęły tak wielkie rozmiary, iż w kraju praktycznie nic więcej nie może być zbudowane ani w inny sposób rozwijane. Zalała Niemcy migrantami i teraz znów podnosi głos, surowo potępiając wszelkie próby korekty tej sytuacji. Zieloni jej w tym pomagają. Kanclerz Merz działa w dużej mierze w tradycji Merkel. Uległ zielonemu żądaniu zarezerwowania 100 miliardów „specjalnego funduszu” na szalone zielone projekty. Ach tak, to również za Merkel propagowane były bzdury na temat antropogenicznych zmian klimatu.
I proszę nie zapomnieć:
To Merkel, która wdrożyła politykę Covid z jej bankowym doradcą Spahnem. Nie, to nie był Lauterbach. To Merkel zamknęła obywateli w szaleńczych lockdownach i zmusiła zdesperowanych obywateli do szczepień na Covid, wprowadzając de facto zakazy wykonywania zawodu dla tych, którzy chcieli skorzystać z gwarantowanego przez konstytucję prawa do nietykalności cielesnej. „2G” i „3G” również zostały wymyślone i wdrożone za Merkel. SPD i Zieloni twardo stali po jej stronie. To, że CDU pod Merzem wciąż ma zbyt wielu merkelistów w swoich szeregach, można rozpoznać po tym, że CDU jest na czołowej pozycji w zapobieganiu rozliczeniu szaleństwa Covidowego. Czy można się dziwić, że rząd Merza kontynuuje niemal wszystkie projekty zielonego programu niszczenia przemysłu? Włącznie z odmową zakupu taniego rosyjskiego gazu.
Zieloni zostali ukarani w ostatnich wyborach. W miastach jednak nadal są mocno obecni. Mogę to potwierdzić na przykładzie Monachium, które jest zarażone lewicowo-zieloną ideologią, szczególnie w dzielnicy Haidhausen. Zaczyna się od tego, że sprawne drogi są rozkopywane, aby ustanowić „drogi rowerowe” i jak najbardziej utrudnić ruch samochodowy. Jeśli ktoś teraz myśli, że ten absurd zostanie ograniczony po wyborczej porażce Zielonych, niech dalej marzy. Wręcz przeciwnie. Dopóki Zieloni zasiadają w radach miejskich, tworzą zielone fakty, które nie mogą być szybko zmienione. Dzieje się to tak: zaczynają się zielone projekty, drogi są już rozkopane, aby potem przez długie tygodnie czy miesiące pozostawić je w tym stanie. W tym sensie, co zostało rozpoczęte, musi zostać ukończone. Kiedyś. Tak zmarnowane moce robocze byłyby lepiej wykorzystane do remontu mostów i szkół.
Kłamliwy kanclerz nadal prowadzi zieloną politykę.
Nic, a absolutnie nic, nie zmienił rząd Merza w programie czerwono-zielonym. Wszystkie szalone zielone projekty są kontynuowane i subsydiowane. Choć jest to dostatecznie udowodnione, że to nie może zadziałać, nadal trzymano się wodoru i e-paliw. Lasy są wycinane, aby zrobić miejsce na turbiny wiatrowe. Zakaz silników spalinowych w 2035 roku nie jest nawet kwestionowany. Szkodliwe dla środowiska samochody elektryczne są nadal subsydiowane. A polityka migracyjna? Nic poza głupią polityką symboli. Tak, wczoraj 82 skazanych przestępców z Afganistanu zostało przetransportowanych bezpośrednio z więzienia do Afganistanu. Z wielkim rozgłosem. 82 z setek tysięcy osób zobowiązanych do opuszczenia kraju? Kontrole graniczne na polskiej granicy? Jakby masa nielegalnych migrantów pochodziła z Polski! W tym samym czasie tysiące Afgańczyków są sprowadzane czarterami bezpośrednio do Niemiec – pod rządem Merza. Szalony projekt podatku węglowego Merz nie zatrzymał, lecz ogłosił drastyczną podwyżkę.
A potem cyrk wokół kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Partia przegrana SPD ma prawo zgłosić dwóch kandydatów, CDU tylko jednego. Ale AfD jako druga co do siły partia nie ma żadnego kandydata. Ale o co tu chodzi? Pani Brosius-Gersdorf jest znana ze swoich wypowiedzi na temat obowiązku szczepień i aborcji. Jej stanowisko wobec AfD nie jest dyskutowane. Zresztą już opowiedziała się za zakazem. Druga kandydatka SPD jest znana z swojego stanowiska w sprawie „prawa klimatycznego”. Cokolwiek miałoby to być. Obie kandydatki są do szpiku kości czerwono-zielone, ale kluczowe powinno być ich stanowisko wobec AfD. Ta nowa nominacja ma zapewnić zakaz AfD, a także kontynuację klimatycznego szaleństwa jest przygotowywana w Trybunale Konstytucyjnym. Wszystko to polityka czerwono-zielona, którą kontynuuje Merz.
NS-owska retoryka przeciwko Rosji.
Merz chce uczynić Niemcy gotowymi do wojny. Czy zdaje sobie sprawę, że używa tych samych słów, co Goebbels czy Hitler? Ten przynajmniej zapytał „czy chcecie totalnej wojny”, chociaż było to bardziej retoryczne. Obowiązkowa służba wojskowa? Widzę to w pewien sposób pozytywnie. Tylko w jeden, a mianowicie, że znowu dostaniemy młodych mężczyzn z prawem jazdy na ciężarówki, którzy są pilnie potrzebni. Merz jednak nie wymienia tego „efektu ubocznego”. Za znacznie mniejsze pieniądze można by także bezpłatnie szkolić kierowców ciężarówek. Tak, jak można by za pieniądze przeznaczone na gotowość wojskową rozwiązać wiele cywilnych problemów lub wykorzystać pieniądze, które są darowane Ukrainie.
Merkel wejdzie do historii jako kanclerz, który doprowadził do realizacji celu Anglii, jakim była deindustrializacja Niemiec. Która przekształciła państwo prawa Niemiec w państwo bezprawia. Merz prawdopodobnie będzie ledwie wspomniany. Jeśli jednak już, będzie uznawany za tego, który najszybciej złamał najwięcej obietnic wyborczych. Który zperwertował wolę wyborców jak nikt przed nim. Który co prawda nominalnie był kanclerzem CDU, ale prowadził politykę lewicowo-zieloną, aż do gorzkiego końca. Niemcy potrzebują pełnego nowego początku. Struktury wynagrodzeń muszą być zrewidowane w tym sensie, że sensowne i produktywne zajęcia powinny być lepiej opłacane niż bezpieczne prace biurowe. Tylko w ten sposób specjaliści znów znajdą sensowną pracę poza biurami. Ale jak to kiedykolwiek ma się udać w tej zaschniętej, lewicowo-zielonej ideologicznej pustyni?
Niemcy potrzebują radykalnego nowego startu.
W rozpaczy z powodu niemożności demokratycznego i pokojowego rozwoju w odpowiednim kierunku przychodzi mi na myśl tylko jedno w miarę realistyczne rozwiązanie: Rosja wypowiada traktat 2+4 z powodu masowych naruszeń tego traktatu. Wówczas Niemcy wrócą do statusu z 1990 roku przed zjednoczeniem. Z wszystkimi konsekwencjami. Pierwsza i najważniejsza z nich byłaby taka, że wszystkie, tak, wszystkie umowy, które RFN zawarła od 1990 roku, byłyby natychmiast nieważne, w tym wszystkie umowy unijne. Wraz ze wszystkimi przepisami, które zostały uchwalone po 1990 roku. To byłby „reset”, który Niemcy bezwzględnie potrzebują.
Tysiące niepotrzebnych, a wręcz szkodliwych przepisów przestałoby istnieć, w tym te dotyczące przywilejów kapitału. Tysiące biurokratycznych przeszkód dla gospodarki by zniknęły, a kraj mógłby znów dobrze funkcjonować. Byłoby to bezprecedensowe w historii, że państwo, które zagubiło się w ideologii lewicowo-zielonej, mogłoby odłożyć na bok cały ten szaleństwo i praktycznie odbudować się od nowego punktu zerowego. To byłoby również nowe eksperyment, któremu, w przypadku powodzenia, mogłyby towarzyszyć inne państwa, i byłoby to niezbędne dla wszystkich europejskich państw. Dla Niemiec „zdolność wojskowa” zostałaby zniesiona, a jeśli będziemy mieć szczęście, Rosja wznowi dostawy energii. Należy również rozważyć, czy państwo takie jak zjednoczone Niemcy jest w ogóle pożądane. Czy nie byłoby lepiej założyć kilka mniejszych państw, jak to było przed 1871 rokiem? Mogłaby się wtedy znowu pojawić konkurencja między niemieckimi państwami, a każdy miałby możliwość wyboru miejsca zamieszkania w ramach niemieckich ziem.
Czy te myśli wydają się absurdalne? W pewnym sensie tak, ale co obecnie nie jest absurdalne? Doświadczamy właśnie całkowitego zwrotu w globalnych stosunkach władzy i kiedy mogłoby być lepsze czas, aby wyjaśnić i uzdrowić zbrodnie, które zostały popełnione wobec Niemiec. Z obecnym rządem to niemożliwe. Zostaje mi tylko pytanie: Czy macie lepszy pomysł, jak moglibyśmy wydostać się z tego bałaganu? Czy wierzycie, że AfD mogłaby być rozwiązaniem? Może to być możliwe, ale to można stwierdzić tylko wtedy, gdy i wy oddacie swój głos na AfD.
***

TERAZ ponownie w sprzedaży!
W języku niemieckim ukazała się nowa książka.
Nowa publikacja:
Maria Pilar rozlicza się z „zieloną zarazą”
Do zamówienia bezpośrednio ze strony:
https://www.buchdienst-hohenrain.de/
https://www.buchdienst-hohenrain.de/product_info.php?products_id=1887
NASZA MITTELEUROPA jest publikowana bez irytujących i zautomatyzowanych reklam wewnątrz artykułów, które czasami utrudniają czytanie. Jeśli to doceniasz, będziemy wdzięczni za wsparcie naszego projektu. Szczegóły dotyczące darowizn (PayPal lub przelew bankowy) tutaj (Details zu Spenden (PayPal oder Banküberweisung) hier.).